Czyszczenie wykładzin kokosowych - 10 zł/m²

Włókna z kokosu, czyli piękno z natury

Ostatnie lata przyniosły modę na ekologiczne rozwiązania w domu i biurze. Teraz chodzi nie tylko o to, by przedmioty były użyteczne, ale mają też być przyjazne środowisku. Jego postępująca degradacja jest efektem zbyt ekspansywnej gospodarki prowadzonej przez ludzi. Do tego dochodzi też aspekt zbyt dużej produkcji śmieci, które w gigantycznych ilościach leżą na składowiskach odpadów. Większość z nich niestety nie ulega biodegradacji, a to oznacza, że obciąża środowisko przez długie lata. Wyjątkiem są produkty pochodzenia naturalnego. Jednym z nich jest nowoczesne włókno kokosowe. Co ciekawe, może ono być wykorzystywane do produkcji mat podłogowych i wykładzin. Czy wymaga jakiejś szczególnej pielęgnacji? Czy wykładziny z włókien kokosowych można prać na mokro?

Gdzie używa się wykładzin z włókna kokosowego?

Materiał ten ma wiele cech, które sprawiają, że sprawdza się w roli wykładziny. Przede wszystkim, włókna kokosowe są bardzo wytrzymałe. Są twarde i nie niszczą się zbyt szybko. Są sztywne i dość odporne na ścieranie, więc nadają się do miejsc intensywnie używanych. Nie elektryzują się. Są niepalne, więc podnoszą bezpieczeństwo pożarowe w budynku. Jeśli na wykładzinę z kokosa upadnie niedopałek papierosa, to pozostawi po sobie niewielki ślad, ale nie rozpocznie pożaru. Koks nie ma tendencji do tlenia się. Wykładziny wykonane z niego charakteryzują się surowym pięknem, które zachwyca pobocznych obserwatorów.

Gdzie można znaleźć ten rodzaj wykładzin?

Z racji twardych włókien kokos dobrze zbiera zanieczyszczenia z obuwia. Nadaje się na wycieraczki wejściowe. Można też wykładać nim schody, hole, korytarze i inne ciągi komunikacyjne. Często też jest używany w otwartych pomieszczeniach zadaszonych. Wykładziny te można spotkać w biurach, urzędach i obiektach sakralnych. Bardzo powszechne są też w mieszkaniach. Choć trzeba przyznać, że w nich są raczej w formie obszytych dywaników niż wykładziny na całej powierzchni podłogi. Z włókien kokosowych można też tkać małe maty podłogowe.

Czy wykładziny z kokosa można prać na mokro?

Na czystość pomieszczenia składa się wiele elementów, ale czysty dywan należy do najważniejszych z nich. Dominuje w wystroju pomieszczenia i przyciąga wzrok każdego, kto do niego wchodzi. Jak wiadomo, do utrzymania wykładziny w należytej czystości trzeba pamiętać o jej praniu. To najbardziej skuteczna metoda usuwania zanieczyszczeń. Włókna kokosowe można prać na mokro. To dobra informacja, bo dzięki temu pielęgnacja wykładzin z nich produkowanych jest łatwa. Jedyne, o czym należy pamiętać, to by dobrze wysuszyć wykładzinę. Jeśli pozostanie wilgotna, to może zacząć gnić. Jest to związane z faktem, że włókna kokosowe są materiałem naturalnym.

A co z plamami? Zejdą?

Z plamami na wykładzinach jest tak samo, jak z plamami na ubraniach. Czy wszystkie znikają w pierwszym praniu? Niestety, nie. Jednak czyszczenie może sprawić, by były one mniej widoczne. Dużym ułatwieniem w naszej pracy jest, jeśli jesteś w stanie powiedzieć nam, skąd się wzięła konkretna plama. Dzięki temu możemy szybko dobrać właściwe środki piorące do jej usunięcia. W czyszczeniu wykładzin z włókien kokosowych panuje taka sama zasada jak w przypadku większości powierzchni, np. tłuste plamy najlepiej schodzą tłustymi środkami piorącymi. Niestety, nie zawsze da się na pierwszy rzut oka określić, z czym mamy do czynienia. Stąd, dobrze jest, jeśli właściciel wykładziny może nam podpowiedzieć źródło konkretnego zabrudzenia. Jeśli jednak nie masz na ten temat pojęcia, to nie przejmuj się. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy by plama stała się wspomnieniem.

Czy będzie mokra?

Na pewno pamiętasz, że tego typu wykładzin nie wolno zostawiać wilgotnych. Pewnie też zastanawiasz się, w jakim stanie będzie Twoja wykładzina po naszym czyszczeniu. Widzisz, pierzemy z użyciem metody ekstrakcyjnej. Jest to czyszczenie na mokro, więc wykorzystuje wodę i płynne środki piorące. Specjalna maszyna płucze prany materiał oraz zasysa roztwór z rozpuszczonych zabrudzeń, oraz środków piorących. W ten sposób usuwana jest większość wody, jaka jest wykorzystywana przy czyszczeniu. Oczywiście jednak wykładzina pozostanie po nim wilgotna. Z tego powodu ważne jest, by zapewnić jej czas do całkowitego wyschnięcia. W normalnych warunkach zajmuje ono około czterech godzin. Dobrze jest, więc planować regenerację wykładziny kokosowej na czas, kiedy nikt nie będzie po niej chodził – przed urlopem, długim weekendem, czy dłuższym wyjściem z domu.

To nie macie suszarek?

Niektóre firmy przyspieszają naturalne procesy suszenia za pomocą suszarek. My z zasady tego nie robimy. Dlaczego? Bo jest to pewnego rodzaju zagrożenie dla wykładziny. Bardzo łatwo uszkodzić jej włókna ustawiając zbyt wysoką temperaturę lub zbyt mocny nawiew. Niektórych spraw lepiej nie przyspieszać i pozwolić im płynąć swoim tempem. Jeśli chcesz mieć dobrze wyczyszczoną wykładzinę oraz żeby efekt jej posprzątania utrzymał się na dłużej, to po prostu daj jej trochę czasu.

Brudna czy nie?

Może się tak zdarzyć, że na wykładzinie kokosowej nie będzie widać zabrudzeń. Jej naturalne kolory dobrze zlewają się z codziennym brudem. Zdarzają się też dywany tak równomiernie zabrudzone, że można pomyśleć, że po prostu mają ciemniejszy kolor. Niestety, nie można mieć żadnych złudzeń co do czystości wykładzin. Wszystkie się brudzą. To jak bardzo o nie dbamy, nie ma wpływu na to, że brud po prostu się gromadzi i trzeba go regularnie usuwać. Składa się na niego kurz, piasek, pyłki i śmieci znoszone na powierzchni podeszwy. Kokos jest szorstki, więc wykładzina z jego włókien działa jak skuteczna wycieraczka do butów. Do tego trzeba też dodać zanieczyszczenia pochodzące od ludzi – martwy naskórek i włosy. Właśnie w nich bytują pasożyty oraz drobnoustroje. W Krakowie sporym problemem jest też smog. Tworzące go pyły zalegają również na wykładzinach. Jedynym sposobem na usuniecie ich, bez ponownego uwolnienia do atmosfery, jest wykorzystanie maszyny, która zatrzymuje zanieczyszczenia w cieczy. Dokładnie tak jak ekstraktor, którym czyścimy wykładziny kokosowe.